Stanowisko Polskiego Lobby Przemysłowego dotyczące konsolidacji i prywatyzacji sektora elektroenergetycznego oraz budowy elektrowni atomowej

1. Potrzeba konsolidacji krajowego systemu elektroenergetycznego

1.1. W większości rozwiniętych państw zachodnich krajowy, istniejący w nich, połączony system elektroenergetyczny pozostaje wyłączną  lub większościową własnością państwa. Władanie tym majątkiem jest niezbędne dla realizacji  zadań użyteczności publicznej, dla zapewnienia powszechnego bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, dla  rozwoju kraju i wykonywania zadań o strategicznym znaczeniu dla zachowania suwerenności.

1.2. Tego stanu rzeczy nie podważyły żadne dyrektywy Unii Europejskiej, ani ideologie neoliberalne. Uaktualniony w Lizbonie w 2007 roku Traktat Wspólnoty Europejskiej, zachował zapis Art.295 – „Niniejszy Traktat nie przesądza w niczym zasad prawa własności w Państwach Członkowskich”. Odnośnie sektorów strategicznych i użyteczności publicznej Traktat WE w art. 86.2 daje pierwszeństwo usługom świadczonym w ogólnym interesie państwa członkowskiego, co wskazuje na potrzebę zachowania w gospodarce przedsiębiorstw publicznych.

1.3. Po wojnie sektor elektroenergetyczny został utworzony w Polsce od podstaw, pod względem technicznym i organizacyjnym.  Powstały Polskie Sieci Elektroenergetyczne (dyspozycja mocy, zakup i sprzedaż energii) oraz wprowadzono i ustabilizowano na dziesięciolecia podział kraju na sześć okręgów energetycznych, w ramach których funkcjonowały większe elektrownie i zakłady sieciowe.

1.4. W okresie transformacji zlikwidowano okręgi energetyczne, jako pośrednie struktury zarządzania, oraz dokonano kilku dalszych reorganizacji i dekoncentracji (pod wpływem  ideologii konkurencji i łatwiejszej prywatyzacji). Wszystkie przekształcenia wprowadzone w pierwszym okresie transformacji ( początek lat 90-tych ) w naszym przekonaniu, były zbędne i znacznie obciążyły budżet państwa.

1.5. Potrzeby modernizacyjne, rozwojowe i handlowe elektroenergetyki skłoniły władze państwowe do podjęcia ponownie procesu integracji i powołania kilku silnych holdingów. Po 2005 r. przekształcono je w 4 większe grupy energetyczne o nazwach: Polska Grupa Energetyczna (obszary wschodnie i centralne), Południowy Koncern Energetyczny, dalej ENERGA (północna i środkowa część kraju) oraz ENEA (zachodnia część kraju).

1.6. Z końcem października 2010 r. Polska Grupa Energetyczna połączyła się z grupą ENERGA, dokonując zasadniczego kroku w kierunku pełnej konsolidacji krajowego systemu elektroenergetycznego i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Grupa ENERGA odgrywa strategiczną rolę w systemie gospodarczym kraju, ponieważ zasila NAFTOPORT- zapewniający dywersyfikację dostaw ropy naftowej do Polski, gdańską rafinerię LOTOS, rurociągi oraz inne nasze porty. Również Unia Europejska ostatnio podkreśliła wielkie znaczenie bezpieczeństwa energetycznego każdego kraju i całej Wspólnoty.

1.7. Z tych względów połączenie Polskiej Grupy Energetycznej i grupy ENERGA  oceniamy pozytywnie jako działanie potrzebne i racjonalne. Taki skonsolidowany podmiot będzie zajmował mocną pozycje na międzynarodowym konkurencyjnym  rynku energetycznym, w stosunku do silnych sąsiadów.

1.8 Jednocześnie oceniamy negatywnie stanowisko Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, przeciwne tej konsolidacji.  Bowiem pomiędzy przedsiębiorstwami państwowymi użyteczności publicznej nie ma miejsca na konkurencję, a ich konsolidacja prowadzi do minimalizacji kosztów i  wzrostu jakości usług.

1.9.  Poważne zastrzeżenia budzi jednak sposób dokonania  połączenia podmiotów energetycznych, wskazanych w p. 1.6, w wyniku zakupu akcji ENERGA za kwotę 7,5 mld zł  przez Polską Grupę Energetyczną. Wygląda to na wyprowadzenie przez budżet państwa  tych wielkich pieniędzy z przedsiębiorstwa, potrzebnych tam na modernizację i inwestycje energetyczne.

 

2. Wstrzymać niekorzystną prywatyzację

2.1. Władze państwowe RP dotychczas nie rozliczyły się z dokonanych już prywatyzacji, w tym w polskiej elektroenergetyce. Potrzebne jest przedstawienie dla każdego sprzedanego obiektu pełnego rachunku kosztów, strat i zysków ze sprzedaży oraz przed i po prywatyzacji. Narastający wraz z prywatyzacjami, coroczny deficyt budżetu państwa wskazuje ogólnie, jak wadliwe i nieracjonalne były te prywatyzacje. Biorąc pod uwagę protokóły pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli, dotyczące prywatyzacji N.F.I., stoczni, cementowni, hutnictwa itd. można stwierdzić, że działania kolejnych rządów RP w tych sprawach były  wadliwe.

2.2. W 1994 r. Rząd RP podpisał i ratyfikował Traktat Karty Energetycznej wraz z Aktem Końcowym Konferencji Europejskiej Karty Energetycznej (Dziennik Ustaw RP Nr105/985/03 z 17.06.2003). Traktat ten powiązany jest z Układem Ogólnym w sprawie Taryf Celnych i Handlu /GATT 1994/. Obejmuje on m. in. sektor elektroenergetyczny, wydobycie węgla, uranu, gazu i ropy, a w tym zakresie:  prace poszukiwawcze, wydobycie i sprzedaż, budowę urządzeń, projektowanie i wszelkie działania związane z energetyką. Te ustalenia traktatowe (patrz załącznik) wraz z różnymi naciskami politycznymi i zagranicznymi, praktycznie w szerokim zakresie, na dziesiątki lat uprzywilejowują  podmioty zagraniczne, w porównaniu z krajowymi.

 2.3. Działania prywatyzacyjne Rządu RP w dziedzinie elektroenergetyki prowadzone są bez  racjonalnych uzasadnień. Mają charakter doraźnych, krótkowzrocznych działań, w celu zmniejszenia narastającego, rocznego deficytu budżetowego  (a majątek narodowy można sprzedać tylko raz ).

2.4. Z tych wszystkich względów wypowiadamy się  przeciwko zamierzonym dalszym prywatyzacjom poszczególnych obiektów energetycznych, a tym bardziej jesteśmy przeciwni  sprzedaży całych okręgowych i wielkoobszarowych  systemów elektroenergetycznych. Sprzeciwiamy się również prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej o szczególnym znaczeniu strategicznym.

 

3. Już ponad dwadzieścia lat minęło od czasu dokonania tak zwanego urynkowienia polskiego sektora elektroenergetycznego. Obiecywano wtedy społeczeństwu, że dzięki działaniu konkurencji ceny energii elektrycznej nie tylko nie będą rosnąć, lecz nawet zmaleją. Minione lata wskazują, że obietnice te – jak można było się spodziewać- okazały się bez pokrycia. Ceny energii elektrycznej będą rosnąć, ponieważ trzeba spełniać wymagania klimatyczne Unii Europejskiej. Jeszcze bardziej  kosztowne będzie  dokonanie wymaganego rozwoju i modernizacji krajowego systemu elektroenergetycznego, w tym również nadrobienie  nadmiernych opóźnień i zaniedbań w tym względzie po 1990 roku. Według danych podanych przez EUROSTAT, gospodarstwa domowe w Polsce płacą obecnie za energie elektryczną 0,13 euro /kWh. Jest to więcej niż w Bułgarii ( 0,08 euro  /kWh, Estonii ( 0,10 euro /kWh ), Grecji ( 0,12 euro /kWh, Rumunii ( 0,10 euro /kWh ) i na Litwie ( 0,12 euro /kWh ). Takie same ceny jak w Polsce są w Czechach, Turcji i, co należy podkreślić, we Francji. Najwyższe ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych są w Danii ( 0,27 euro /kWh ).  Są one ponad 3,3 razy większe niż w Bułgarii. Wskazuje to na ważną rolę jaką powinien spełniać regulator – Urząd Regulacji Energetyki i jak duże uprawnienia powinien on mieć. Winien on dopilnować, by ceny energii nie rosły szybciej niż to będzie absolutnie konieczne i uzasadnione. Jego działalność  powinny wspomagać kolejne ekipy rządowe poprzez  prowadzenie sensowniejszej niż dotąd polityki podatkowej. Polski Urząd Regulacji Energetyki ma ograniczone możliwości dbania o interes kraju i polskich odbiorców energii, szczególnie w stosunku do silnych podmiotów zagranicznych. Możliwości te kurczą się jeszcze wraz z poszerzaniem konkurencyjnego rynku energii. Dlatego jego działalność powinny wspierać władze państwowe racjonalną polityką energetyczną.

4. Korzystne możliwości rozwoju elektrowni  węglowych w Polsce

4.1. Istniejące elektrownie węglowe w Polsce stanowią nadal bardzo cenny potencjał produkcyjny i zajmują dobre lokalizacje. Planują modernizację posiadanych bloków lub budowę nowych.. W ostatnich kilkunastu latach dokonane już inwestycje zwiększyły  sprawność z 35% do 45% i bardzo skutecznie zmniejszyły emisje zanieczyszczeń (pomiędzy 1988 a 2000 r.): dwutlenku węgla o 30%, tlenków azotu o 44%, tlenków siarki o 60% oraz pyłów o 90% (znacznie poniżej międzynarodowych wymagań z Kioto). Pyły te znalazły zastosowanie w budownictwie i stały się tam cennym surowcem.

4.2. Wprowadzenie systemu ograniczeń, a następnie opłat za emisję dwutlenku węgla spowodowało zatrzymanie dalszych zaplanowanych inwestycji modernizacyjnych. Spełnienie wymagań klimatycznych Unii Europejskiej może doprowadzić do wzrostu cen energii nawet o 50 %. Dlatego Rząd powinien wycofać się ze zobowiązań wynikających z przyjętego pakietu klimatycznego, jako programu nieuzasadnionego na płaszczyźnie naukowej. Jest to w istocie program pseudogospodarczy, o charakterze dyskryminacyjnym w stosunku do Polski.

4.3. W ciągu ostatnich 25 lat pomiędzy 1985 a 2009 r.  krajowe roczne zużycie energii elektrycznej wzrosło tylko o 11% (ze 135,5 do 149,5 TWh). W przyszłości wzrost ten będzie zapewne nieco szybszy, ale może być  pokryty po modernizacji i rozbudowie istniejących elektrowni węglowych w kraju.

4.4. Bardzo korzystne możliwości rozwoju polskich elektrowni stwarzają bogate, korzystnie zalegające złoża węgla brunatnego w rejonie Legnicy oraz Gubina, Mostów i Cybinki. Pozwalają one na wybudowanie kolejnych dwu wielkich kombinatów górniczo-energetycznych, dostarczających najtańszą energię (znacznie tańszą aniżeli elektrownie atomowe). Ponadto stworzy to nowe miejsca pracy w kraju dla kilkudziesięciu tysięcy obywateli i wyzwoli wtórny impuls rozwoju gospodarczego. Ten najbardziej racjonalny kierunek rozwoju energetyki powinien być realizowany w Polsce.

 

5. Przeciw budowie w Polsce elektrowni atomowej

5.1. W ciągu ostatnich 40 lat nie dokonał się przewidywany wcześniej postęp technologiczny w energetyce atomowej. Wdrożenie szybkich reaktorów powielających oczekiwano dawniej do roku 2000, następnie około roku 2010, a dziś mówi się o roku 2030 lub 2050. Również dotychczas nie został rozwiązany podstawowy problem trwałego składowania i zabezpieczenia zużytego paliwa uranowego, ani wtórnego odzysku i wykorzystania uranu. Mówi się natomiast o wyczerpywaniu zasobów uranu i wykorzystuje się już uran z demontowanej broni jądrowej.

5.2. Dokonuje się natomiast, wspomniany powyżej, szybki postęp techniczny w zakresie „czystych” elektrowni węglowych oraz pozyskiwania energii z innych źródeł i zasobów odnawialnych. Jednocześnie  w gospodarce rozwijane się różne rozwiązania energooszczędne oraz technologie nie zanieczyszczające środowisko (np. w transporcie). Uzyskanie efektów w tych dziedzinach jest obecnie bezpieczniejsze, tańsze i bardziej obiecujące, aniżeli w energetyce atomowej.

5.3. Nie posiadamy  w kraju technologii, urządzeń i paliwa uranowego oraz brygad montażowo-eksploatacyjnych do budowy, użytkowania i likwidacji takiej elektrowni. Wszystko trzeba będzie sprowadzić z zagranicy, pogarszając bilans handlowy kraju. Taki import w nowy sposób uzależni nas technicznie i politycznie od zagranicy.

5.4. W Polsce brakuje pieniędzy na budowę bardzo kosztownej elektrowni atomowej, a niezbędny do tego kredyt będzie drogi, gdyż jest to inwestycja dużego ryzyka (społecznego, politycznego i ekonomicznego). Ponadto potrzebny będzie kapitał zabezpieczający, wymagany  z góry na ubezpieczenia eksploatacyjne oraz pokrycie przyszłych, dużych kosztów demontażu i likwidacji elektrowni atomowej.

5.5. Ewentualna budowa elektrowni atomowej nie rozwiąże dużych i podstawowych problemów polskiej energetyki, a jedynie  je pomnoży (m.in. nowe połączenia systemowe). Ponadto po zaakceptowaniu w Polsce budowy elektrowni atomowej można się spodziewać zgłoszenia inwestorów z tych krajów zachodnich, gdzie takich  elektrowni budować nie wolno. Na podstawie  Europejskiej Karty Energetycznej będą oni chcieli budować u nas elektrownie atomowe, energię eksportować, a nam pozostawiać różne zagrożenia (awaryjne, terrorystyczne, społeczne i inne) oraz długowieczne szkodliwe odpady radioaktywne.

5.6. Obecnie żaden kraj zachodnioeuropejski, ani USA i Kanada, nie budują nowych elektrowni atomowych, chociaż niektóre z nich posiadają własne technologie, urządzenia i paliwo uranowe. W wielu krajach obowiązuje ustawowy lub konstytucyjny zakaz budowy elektrowni atomowych oraz program likwidacji istniejących. Budowę planuje tylko Francja oraz Finlandia i Rumunia. W nieco szerszym zakresie budują te elektrownie pozaeuropejskie kraje rozwijające się. Ogółem w świecie buduje się obecnie 22 nowe obiekty, ale realizacja dalszych 11 została przerwana.

5.7. Zwolennikami budowy elektrowni atomowej w Polsce są głównie specjaliści związani zawodowo i finansowo z techniką jądrową oraz zagraniczni lobbyści. Nie można ich uważać za niezależnych ekspertów. Natomiast przeciw tej budowie wypowiada się szereg wybitnych, niezależnych energetyków, analityków i profesorów, m.in. J. Popczyk, W. Mielczarski, K. Żmijewski, W. Bojarski, M. Nowicki i inni.

5.8.  Biorąc pod uwagę wszystkie, podane powyżej racje, Polskie Lobby Przemysłowe jest  przeciwne budowie w Polsce elektrowni atomowej i postuluje przerwanie dalszych prac w tym kierunku.

 

Załącznik

            W 1994 r. przedstawiciel Rządu RP podpisał Traktat Karty Energetycznej wraz z Aktem Końcowym Konferencji Europejskiej Karty Energetycznej. Traktat został ratyfikowany i ogłoszony w Dzienniku Ustaw RP nr105/985/03 z 17.06.2003. Traktat ten  /dalej TKE/,.powiązany jest z Układem Ogólnym w sprawie Taryf Celnych i Handlu /GATT 1994/. TKE obejmuje m. in. sektor elektroenergetyczny, wydobycie węgla, uranu, gazu i ropy – prace poszukiwawcze rozpoznawcze, wydobycie i sprzedaż, budowy urządzeń związanych z energetyką, projektowanie, planowanie, badania, doradztwo i wszelkie działania związane z energetyką. W odniesieniu do prywatyzacji majątku Skarbu Państw zwracają uwagę

szczególnie niżej wymienione postanowienia TKE :

Art. 10(1) i (3) – Inwestycjom inwestorów z innych umawiających się stron „…w żadnym razie nie można przyznać gorszego traktowania niż wymagane przez prawo międzynarodowe, łącznie z postanowieniami Traktatu. „Traktowanie” oznacza traktowanie zapewnione przez umawiającą się stronę, które jest nie mniej korzystne niż przyznawane jej własnym inwestorom lub inwestorom dowolnej innej umawiającej się strony lub któregokolwiek państwa trzeciego, zależnie od tego, które z tych traktowań jest najbardziej korzystne.”

Art. 10(7) – Każda umawiająca się strona przyzna na swoim obszarze inwestycjom inwestorów z innych umawiających stron oraz ich odnośnym działaniom obejmującym zarządzanie, utrzymanie, użytkowanie, posiadanie lub dysponowanie, traktowanie nie mniej korzystne niż to, które przyznaje inwestycjom jej własnych inwestorów (…).

Art.12. Odszkodowania za straty. Jeśli inwestor poniesie straty na obszarze innej strony w wyniku wojny, stanu wyjątkowego, rozruchów społecznych (…) to umawiająca strona wypłaci inwestorom najkorzystniejsze odszkodowanie (Należy podkreślić brak postanowienia zobowiązującego inwestora do wypłaty odszkodowania za szkody wyrządzone przez niego).

Art.14. Daje inwestorom prawo transferu wszelkich aktywów do swojego obszaru i poza swój obszar bez jakichkolwiek ograniczeń. (Zwraca uwagę możliwość transferu dochodów ze sprzedaży lub likwidacji całości lub jakiejkolwiek części inwestycji. Natomiast pominięto milczeniem zobowiązanie inwestorów do finansowania kosztów likwidacji inwestycji i kosztów przywrócenia do pierwotnego stanu przyrody i zajmowanego gruntu).

Artykuł 47 – Wystąpienie. Umawiająca się strona może wystąpić z Traktatu. Wystąpienie nabiera mocy po roku czasu, ale postanowienia Traktatu będą nadal miały zastosowanie do dokonanych inwestycji jeszcze przez 20 lat od dnia wyrażenia zgody na wystąpienie.